Masz w firmie zestaw skryptów i aplikacji w starszych technologiach, którym nikt nie chce lub nie potrafi się zająć? Jak o niego zadbać? Jak rozbudować go o nowe funkcje? Kogo do tego zatrudnić i jak nie wydać na to fortuny? Odpowiedzi znajdziesz w tym artykule.
Ambitny człowiek i projekt na boku
Zacznijmy od genezy problemu. Jest sobie firma, a w firmie jest dział, który nie narzeka na brak pracy. Budżet działu nie pozwala na zatrudnienie nowych osób, a pracy przybywa. Na szczęście w dziale pracuje pewien sprytny człowiek. Nie jest programistą, ale doskonale zna się na aplikacjach biurowych. Potrzeby w dziale wzrastają, dlatego konieczne jest podwyższenie wydajności. Co robi sprytny człowiek? Tworzy usprawnienia we własnym zakresie: przygotowuje proste szablony w Excelu, które ułatwiają obliczenia, katalogowanie lub obieg informacji. Firma kontynuuje rozwój. Potrzeby stają się większe. Z jego rozwiązań zaczynają korzystać inni pracownicy.
Okazuje się, że gość od Excela jest prawdziwym człowiekiem renesansu. Bez problemu dogaduje się z użytkownikami szablonów, które przygotował i dowiaduje się, w jaki sposób można je ulepszyć. I robi to. Nagle proste dokumenty wzbogaca o automatyzację, pojawia się Access, Visual Basic i inne, „dziwne” technologie.
Po kilku latach cały dział w firmie opiera swoją pracę na tym prostym niegdyś szablonie w Excelu, który obecnie… Jest już zaawansowanym zestawem aplikacji i skryptów. Ich obsługa niekoniecznie jest intuicyjna, ale ludzie i tak są zadowoleni, bo nie muszą już wykonywać całej tej mozolnej pracy. To działa.
Wszystko to dzięki jednemu człowiekowi, który miał zapał i umiejętności, i wiedział jak je wykorzystać. Znał biznes, znał ludzi, znał technologie, a teraz… go nie ma. Odszedł z firmy? Przeszedł na emeryturę? Zachorował?
Pozostał po nim zestaw aplikacji, od którego zależy praca całego działu. A od pracy działu… zależy stabilność całej firmy. Raptem aplikacje stają się kluczowym czynnikiem, o który należy zadbać, aby zapewnić firmie bezpieczeństwo, ale…
Nikt nie wie, o co w tym wszystkim chodzi
Nikt nie potrafi ich obsłużyć. Nikt nie ma pojęcia, jak je konserwować i rozbudowywać. Co więcej – każdy boi się za to zabrać, żeby przypadkiem czegoś nie zepsuć.
Pokładasz nadzieję w programistach z działu IT (jeśli takowi pracują w Twojej firmie). Ci jednak umywają ręce – to nie ich projekt. Dlaczego mają nadstawiać karku za system, który jakiś człowiek stworzył sobie na boku? Poza tym nie mają na to czasu, zasobów ani wiedzy. Ich rozwiązanie jest proste – kupmy nowy system od dostawcy, który zapewni mu obsługę i wsparcie.
Jednak to nie wchodzi w grę. Poszukiwanie dostawcy, tworzenie specyfikacji, analiza potrzeb i wymagań, analiza biznesowa, zorganizowanie pieniędzy… To wszystko ciągnie się miesiącami, a dodać do tego czas na wdrożenie i optymalizację systemu i ostatecznie, w optymistycznej wersji nowy system będzie gotowy za 2 lata. Tymczasem zmiany w obecnych aplikacjach muszą być robione na bieżąco: bo zmieniają się przepisy, formaty danych ulegają zmianie, zmieniają się potrzeby lub… Twoje aplikacje mogą po prostu się zepsuć.
A może by tak zatrudnić człowieka, który zapanuje nad tym wszystkim? Rozwiązanie to wydaje się optymalne, ale… Dział IT uzna, że jeden człowiek to za mało – potrzebujecie co najmniej trzech, bo mało kto będzie w stanie zrozumieć działanie Waszego „dziwnego” systemu w pojedynkę. Tylko skąd wziąć na to pieniądze? I drugie pytanie: czy ci ludzie faktycznie będą chcieli w tym grzebać?
Sytuacja skrajnie nieciekawa. Co zrobić w takim przypadku?
Mamy rozwiązanie tego problemu
Znamy dziesiątki podobnych historii. Znamy je, bo odbyliśmy mnóstwo rozmów z klientami, którzy nie mogli poradzić sobie z obsługą tego typu aplikacji w swojej firmie. Poszukiwali rozwiązania, które będzie pewne i skuteczne, i nie zrujnuje ich finansowo, i…
Znaleźli je u nas.
Jako jedni z nielicznych (być może jedyni?) na Polskim rynku IT zajmujemy się obsługą takich przypadków. Na stałe zatrudniamy ekspertów od starych technologii, takich jak Visual Basic, Access, Excel, DOS i inne. Możemy przytoczyć wiele przykładów, kiedy nasza usługa oszczędziła klientom mnóstwo nerwów, czasu i pieniędzy. Działamy w oparciu o autorskie procesy przejęcia, modernizacji i utrzymania systemów oraz aplikacji. Nie tylko zapewnimy stabilność działania Twojej firmie, ale też rozbudujemy i unowocześnimy Wasz obecny zestaw skryptów i aplikacji.
Co więcej, nasi programiści to prawdziwi eksperci. Pracują wydajniej, uczą się szybciej, a koszt ich zatrudnienia paradoksalnie jest niższy niż koszt pracy słabych programistów. W miejsce jednego naszego eksperta, należałoby zatrudnić 2-3 przeciętnych pracowników, aby osiągnąć podobne rezultaty. Dlatego zatrudniamy wyłącznie najlepszych.
Skorzystaj na tym, tak jak zrobili to inni
Jeśli potrzebujesz kogoś, kto pomoże Ci rozwiązać podobny problem w Twojej firmie, to trafiłeś we właściwe miejsce. Dla potwierdzenia, oto kilka firm, które skorzystały z naszej usługi utrzymania systemu oraz ich opinie o naszej pracy:
Skontaktuj się z nami. Chętnie poznamy Twoją sytuację. Zaproponujemy Ci rozwiązania dopasowane konkretnie do potrzeb Twoich i Twojej firmy.
Umów się na niezobowiązujące spotkanie lub rozmowę telefoniczną i dowiedz się, jak możemy Wam pomóc rozwiązać ten problem.
Skorzystaj z poniższego formularza lub zadzwoń do naszego sekretariatu i ustal termin rozmowy.
PS: Mamy dla Ciebie jeszcze kilka innych artykułów, które mogą Cię zaciekawić:
Jak we właściwy sposób odbierać kody źródłowe, aby uniknąć poważnych problemów z rozwojem systemu?
Stare systemy – lepiej utrzymywać, czy przepisać na nowe technologie?